czwartek, 21 stycznia 2010

Romantyczna sukienka...

Tak mi wczoraj powiało czasami licealno-studenckimi, kiedy to oryginalność dominowała w moim ubiorze. Romantyczny styl nadal wygląda z mojej pękającej w zawiasach szafy, ale ostatnio zatęskniłam do powłóczystych sukienek, które kiedyś stanowiły podstawę mojej garderoby. I tak mnie jakoś natchnęło i wyszperałam na Allegro taką sukienkę STRADIVARIUSA:



I długo się nie namyślałam, co by okazja nie umknęła sprzed nosa, jak to mi nieraz się zdarza. W dodatku cena była naprawdę atrakcyjna, więc… kupiłam ją sobie, a niech jest i czeka w szafie do wiosny.

1 komentarz:

  1. piękna, zazdroszczę, lubię takie sukienki.Karmelia

    OdpowiedzUsuń