czwartek, 11 lutego 2010

"Historia pewnej kliszy"

Tak zatytułowaną wiadomość e-mail odebrałam kilka dni temu od mojej najmłodszej Siostry.
W załącznikach były dwa zdjęcia Jej autorstwa, które poczyniła wiosenną porą, będąc u nas w odwiedzinach.





Dawniej ludzie robili czarno-białe fotografie, bo nie znali innej możliwości. Gdy pojawiła się opcja uwiecznienia nie tylko chwil, ale też ich barw, stała się czymś w rodzaju luksusu. Teraz coraz częściej artystyczność zdjęć i uchwyconych na nich chwil znów wyrażają dwa stare jak świat i bogate w swej symbolice (nie tylko z artystycznego, ale też z filozoficznego punktu widzenia) kolory – czerń i biel…