środa, 27 września 2006

Poranna modlitwa pewnej kobiety - modlitwa księżniczki:

Boże, nakładam z wdzięcznością, zbroję, którą mi dałeś - przepasuję się pasem prawdy, łącząc wszystko, co jest wrażliwe w mojej kobiecości, przede wszystkim potrzebę, abym była zdobywana, aby dla mnie walczono. Dziękuję Ci za codzienne zabieganie o mnie i walkę dla mnie.
Przypasuję także moje pragnienie, by być niezastąpioną w Twoim wielkim planie. Umieściłeś we mnie to pragnienie, a ja otaczam je Twoją prawdą, w nadziei, że je spełnisz. Daj mi oczy, abym widziała każdy dzień w świetle Twoich działań, żyła w wielkości Twojej historii.
Przypasuję moje pragnienie, by nieść życie poprzez piękno, którym mnie obdarowałeś. Proszę Cię, abyś kontynuował odkrywanie i potwierdzanie tego, co pragniesz zrobić przeze mnie i przez wszystko, co mi dałeś. Ufam, że Ty nadałeś mi imię, obdarowałeś mnie miłością, pięknem, darami, które mogę przelać na swoją rodzinę, moich przyjaciół i tych, których Ty do mnie przyprowadzisz. Niech ten dzień będzie ofiarą miłości, złożoną przed Tobą na ołtarzu mojego życia.
Amen.


(Treść modlitwy pochodzi z ostatnio czytanej przeze mnie książki Johna i Stasi Eldredge "Urzekająca")

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz